Frugolina
Piśmienny
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pisarka
|
Wysłany: Wto 20:51, 09 Kwi 2013 Temat postu: Mewa |
|
|
Wzburzone fale już osiągnęły spokój
Jeszcze przez krótką chwilę nie nadejdzie sztorm
Jedyna mewa wzbijać się chce wysoko
Opuszczać ostatnią lekcję swego mistrza
Ten piękny, ostatni prawdziwy Człowiek-Ptak
Usiadł na skraju przepaści Jej miłości
Ostatni raz spojrzał na bałwany fal
I rzucił się z klifu, by być z Nią sam na sam
To było już tak dawno, że nie pamiętam
Wzburzone fale osiągnęły spokój
Jeszcze przez krótką chwilę nie nadejdzie sztorm
Mewa czeka mistrza, lecz na powrót nie czas
Wybaczcie, że wstawiam, a nie komentuję, ale ostatnio jakoś nie umiem się ogarnąć. Np. teraz powinnam się uczyć z chemii... Ale chyba jednak nauczę się na poniedziałek. Nevermind. Co do tego wyżej, to chyba jest to jedyne me dzieło, które się odważę nazwać wierszem, bo jest całkowicie przemyślane, metaforyczne i ma sens. I miało go już przy pisaniu, tzn. wiedziałam, o czym będzie, a nie najpierw napisałam, a potem doszłam do wniosku, o czym to. Ale teraz wiem, o co tu chodzi i jestem dumna z regularności: trzy strofy po cztery wersy dwunastozgłoskowcem. Wiem, że lepiej by było trzynasto-, ale akurat tak wyszło. A co Wy myślicie? ;> Ciekawam interpretacji, bo w sumie część z Was nawet nie ma dostępu do nie-wiersza, dość starego, bez którego ciężko to ogarnąć. W ogóle, chyba za dużo dzieł opieram na tym samym obrazie poetyckim. Ale on jest taki wymowny i wieloznaczny... No dobra, już nic nie piszę.
PS. Już się pochwaliłam regularnością, kiedy uświadomiłam sobie, że w ogóle nie pilnowałam średniówki. Trudno, nie sprawdzam, gdzie jest, bo się załamię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Frugolina dnia Wto 20:53, 09 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|