Wstęp [?]

Variat

Witam!
Poniżej przedstawiam wstęp do mojej książki i jestem ciekawy czy to co napisałem w ogóle ma sens??? Zachęcam do komentowania i dziękuje za zainteresowanie. Pozdrawiam.

Wstęp

W roku 2060 nie ma życia na powierzchni Ziemi. Produkowany przez ludzi dwutlenek węgla całkowicie zniszczył powłokę ozonową i ludzie byli zmuszeni do schowania się w odwiertach, czyli długich na kilka kilometrów tunelach w głąb ziemi. Każdy odwiert miał przyporządkowaną literę z alfabetu, im późniejszą literę miał dany odwiert tym biedniejsi ludzie w nim mieszkali. W każdym odwiercie znajdowało się kilka tysięcy mieszkań, z których każde miało swój numer. Im mieszkanie miało wyższy numer tym zamożniejszy był człowiek w nim mieszkający. Wyjście na powierzchnie było możliwe tylko w specjalnych skafandrach zwanych izingubo, pozwalały one na przebywanie na powierzchni przez około jedną godzinę.

Korporacja bumbezelo w roku 2060 wydała na świat grę o nazwie symulator życia. Gra sprzedała się w zaledwie kilku egzemplarzach po czym wycofano ją z produkcji. Jednym z nabywców gry był młody Dodger mieszkający w odwiercie Y. Jedyne co posiadał Dodger to jeden, stary egzemplarz izingubo, starego laptopa oraz ciotkę u której mieszkał i nazywał ją embii.
Przygoda Dodgera zaczęła się na wyprzedaży mieszkania Y5. Wyprzedaże mieszkań odbywały się zawsze po śmierci jego wszystkich lokatorów. Polegały one na sprzedawaniu praktycznie za darmo wszystkich rzeczy zmarłych lokatorów. Tam właśnie Dodger kupił swojego izinguba. Był on cały podziurawiony, ale dzięki zapałowi jego właściciela wkrótce odzyskał świetność sprzed dziesięciu lat. Kiedy pewnego dnia udało mu się wymknąć na powierzchnię zobaczył nic, czyli tyle ile zostało ze świata, który znamy obecnie. Odwiert Y, w którym mieszkał Dodger był usytuowany zaraz pod resztkami starego Londynu. Jednak jakieś sto metrów od siebie zobaczył coś w rodzaju dziury w ziemi, jednak nie mógł to być jeden z odwiertów, ponieważ dziura była zdecydowanie za mała jak na odwiert. Kiedy podszedł bliżej zobaczył, że jest to zejście do piwnicy, co prawda nigdy wcześniej nie widział piwnicy, ale czytał o nich w książkach swojej ciotki. Po zejściu na dół zobaczył masę półek zastawionymi rożnego rodzaju sprzętami nieznanego mu pochodzenia. Jedyne co rozpoznał to stary laptop, który postanowił przygarnąć.