Jeśli to przeżyjesz...

Gnar

pan Tomasz

Kiedy wyszedłeś na dziedziniec, bez problemu odnalazłeś brakujących uczniów. Cztery uczennice widocznie znalazły sobie lepsze zajęcie, niż słuchanie poleceń wychowawcy. Podchodzisz do nich, aby sprawić im małe kazanie. Przy okazji Ty także zauważasz rycinę. Masz zamiar opieprzyć nieposłuszne uczennice, czy też bez słowa zawrócisz je na przedsionek? Poza tym, może warto dowiedzieć się co nieco o tym dziwnym rysunku.

pani Alicja

Poprowadziłaś część klasy w korytarz na prawo. Zastałaś już tam Jacoba przy panelu, Jarka i Tomka, który bez słowa opuścił grupę, a teraz myszkował przy jednych z drzwi.

Jarek

Przechadzasz się po korytarzu. Jest tu też Jacob i Tomek. Zauważasz, że jedne z drzwi są otwarte. Wydaje Ci się, że dostrzegłeś za nimi Aurelię. Poza tym nie natrafiasz na nic ciekawego.

Jacob

Dochodzisz do panelu na końcu korytarza.

Średni rzut na spostrzegawczość: 7 (+1) – sukces

Zawartość metalowej skrzynki musi być jakimś mechanizmem. Rzucasz szybko okiem na drzwi – nie mają zamka. Dzięki myśleniu przyczynowo skutkowemu, stwierdzasz, że ten panel ma coś wspólnego z drzwiami. Najprawdopodobniej odpowiada za ich otwarcie. Sam panel wyposażony jest w dźwignię, jednak nie jesteś w stanie jej pociągnąć. Może chodzi o brakujące części panelu. Tak, bez dwóch zdań brakuje tu jakiś trzech elementów. Nie masz pojęcia jak działa cały ten mechanizm, ale możesz stwierdzić, że niekompletny nie będzie współpracować.
Powinieneś powiadomić o swoim odkryciu nauczycielkę. Dlaczego by też nie poszukać brakujących elementów?

Tomek

Tak jak wcześniej Aurelie, stoisz przed drzwiami z zasuwką. Pora sprawdzić, co też za sobą ukrywają. Mechanizm otwierający bez oporu odblokował drzwi. Naciskasz na klamkę.
Kolejny dziwny pokój. A właściwie biblioteczka. Pomieszczenie nie jest duże, za to pod każdą ze ścian stoją regały z książkami. Trochę z boku umiejscowiony jest pulpit, a na nim jakiś otwarty wolumin. Pod sufitem zawieszona jest pracująca żarówka, która zapewnia w dużym stopniu oświetlenie komnaty, ale może nie być wystarczająca do czytania w tym miejscu.

Łatwy rzut na spostrzegawczość: 5 - sukces

W kącie dopatrujesz się stolika ze świeczkami. Na pewno przydadzą się (o ile w kieszeni masz zapałki/zapalniczkę), jeśli postanowisz przeglądnąć jakąś księgę.

Łatwy rzut na spostrzegawczość: 11, 3 – sukces

Warto też wspomnieć o tym, że każdy z regałów jest oznakowany w literę oraz liczbę. Nie masz jednak jeszcze pojęcia, co też te identyfikatory mają oznaczać.

Aurelie

Nie zadeklarowałaś swojej tury. W takim razie Twoja postać spaceruje po szklarni, starając się niczego nie dotykać.

Izabela

Twoje rozmyślania nie przynoszą żadnych efektów.

Antonina, Oliwia, Izabela, Patrycja

Zapłatą za Wasze małe odkrycie będzie ochrzan od pana Tomasza. Może gdybyście go jakoś zagadały (np wspominając o rycinie), odwrócilibyście jego uwagę od Was samych.

Pozostali

Łazicie krok w krok za panią Alicją.

Yap_Snow

Izabela Bagnicka

Dobra, robiłaś to tyle razy. Masz już wprawę.
Uśmiecham się słodko i pokornie do pana Tomasza.
Uhhh, pokora to nie moja działka. Dobrze, że to tylko gra.
-Proszę nam wybaczyć nasze zniknięcie- mówię zaaferowana- Ale odkryłyśmy coś bardzo ciekawego. Proszę rzucić okiem. Na pewno to pana zaciekawi.
W większym lub mniejszym stopniu...
-Ta rycina musi być tu już od bardzo dawna. Proszę tylko spojrzeć jak się zatarła. Jak pan myśli, co ona przedstawia?-ciągnę.
Milknę i czekam na rezultat.

Vicary

Pan Tomasz

Dalej jestem wkurzony na uczniów, ale spoglądam na tą rycinę próbuję ją rozszyfrować.

Yap_Snow

Izabela Bagnicka

A więc moja zdolność zagadywania nie zawiodła, myślę, patrząc na pana Tomasza, który pomimo wciąż widocznej na twarzy złości spogląda z zaciekawieniem na rycinę.
Sama również na nią patrzę, coraz bardziej zainteresowana.
W filmach przygodowych w takich momentach zazwyczaj coś się dzieje. Ciekawe czy coś stanie się teraz?

Balladyna

Aurelie B.

Słyszę nadchodzące kroki. Cóż, nie mam zamiaru siedzieć bezczynnie. Ciekawość bierze góre nad rozsądkiem i każe mi rozejrzeć się tu lepiej. Podchodzę do pierwszej donicy i sprawdzam wilgotność ziemi. Mokra. Ludzie gdzieś tu powinni być. Zaczyna mi się robić trochę słabo od dużej ilości zapachów w pomieszczeniu. Wychodzę na korytarz i przywołuje gestem Jarka, aby przyjrzał się temu pomieszczeniu.

JarkacPL

Jarek

- Auriele chyba chce, żebym tam podszedł. - Pomyślałem i z zaciekawieniem ruszyłem, w stronę Aurieli. - Co się stało? - Zapytałem.

TheJacob

Jacob Ecthelion
Ruszam do pani Alicji.
- Proszę pani, brakuje trzech elementów, by mógł mechanizm poprawnie działać. Trzeba je koniecznie znaleźć. - oznajmiłem.

Literożerna

Alicja Czarniecka

Odgarniając włosy z czoła, zastanawiam się, co z tym fantem zrobić. Jednocześnie odnotowuję w myślach fakt, że uczniowie nie bardzo przejęli się moją przemową. Kalnrowski na przykład wyszedł przez drzwi po lewej nawet niespecjalnie się przy tym kryjąc. Ech, z kotami nie wygrasz.
- W takim razie możesz rozejrzeć się tam - mówię do Jacoba, wskazując pomieszczenie, w którym zniknął Tomek.

Pandora

Oliwia Woźniak

Dochodzę do wniosku, że dłuższe gapienie się w prowizoryczne "coś" nie da mi nic więcej niż nadchodzący ból głowy. Mamroczę pod nosem jakieś 'przeprosiny' w kierunku nauczyciela i szybkim krokiem maszeruję do drzwi. Z pewnym zdziwieniem zauważam, że nie pamiętam, kiedy ostatnio przeprosiłam za coś złego.
Schodzę na ścieżkę prowadzącą ku piekłu - myślę z rozbawieniem.
Nagle słyszę jakby swoje imię.Odwracam się, czując na plecach zimny dreszcz.
Co, do diabła?

TheJacob

Jacob Ecthelion
- Mhm, okej. Może znajdę tam coś ciekawego - powiedziałem po czym ruszyłem za Tomkiem.
Była tam dość ciekawa biblioteka.
Zacząłem rozglądać się, szukając czegoś interesującego co pomogło by mi położenie tych elementów panelu.

Gnar

pan Tomasz

Najwidoczniej ich sztuczki zadziałały, bowiem dałeś sobie odwrócić uwagę. Zauważasz, że jedna z Twoich uczennic trzyma w ręku lupę. Pożyczasz ją na chwilę, aby się lepiej przyjrzeć.
Rysunek jest zatarty i ciężko dostrzec detale. Twoje sugestie odnoszą się do tego, iż przedstawia dwóch strażników z włóczniami. Stoją naprzeciwko siebie, zwróceni ku sobie. Nie jesteś pewien, ale spekulujesz, że rycina jest tak stara jak sam zamek. Więcej szczegółów nie zauważasz. Oddajesz lupę Patrycji.
Powinieneś zaprowadzić tę grupkę powrotem do środka. Interpretacja ryciny należy do Ciebie.

Jacob

Wszedłeś do biblioteczki. Za drzwiami minąłeś się z Tomkiem. Postanowiłeś sprawdzić to pomieszczenie.

Chodząc w kółko natrafiłeś na stolik ze świeczkami, pulpit oraz kilka regałów, po brzegi wypełnione księgami. Nigdzie jednak nie rzuciło Ci się w oczy coś, co mogłoby być brakującą częścią do panelu. Najwidoczniej wszystkie trzy są gdzieś pochowane.

Aurelie, Jarek

B. przyprowadziła do szklarni Jarka. Teraz i on stoi w tym dobrze oświetlonym i dusznym miejscu. Nie macie pojęcia po co ktoś hoduje tu takie rośliny.

Nie widzicie żadnych wyróżniających się przedmiotów. Tylko zieleń.

pani Alicja i towarzyszący jej uczniowie

Całą turę przeczekujecie w przedsionku.

Hej, pozostali gracze, nie śpimy, działamy!

JarkacPL

Przeszukuje, pomieszczenie starając się nie zbliżać, to tych roślin bliżej niż 5 centymetrów. - Nie dotykaj, tych roślin, Auriele, coś mi podpowiada że coś z nimi, nie tak. - Powiedziałem.

Balladyna

B.

Coś nie tak z roślinami? Przecież to zwykłe zielska. Ukradkiem zrywam kilka listków z najbliższego krzaczka i chowam do kieszeni. Nie widząc sensu siedzenia dłużej w tym nieprzyjaznym miejscu, postanawiam wyjść na korytarz. Widzę otwarte drugie drzwi, a za nimi regały. Wchodzę do pomieszczenia. Książki -myślę z uśmiechem. Próbuję wyciągnąć pierwszą z brzegu.

TheJacob

Jacob Ecthelion
Wzruszyłem ramionami z rezygnacją.
Wyszedłem z biblioteki i oparłem się o ścianę na korytarzu.
Myślałem nadal, gdzie mogły być schowane brakujące części panelu.
Oraz... Po co zostały odłączone. Tak jakby ktoś nie chciał, by tam się ktoś dostał nieproszony.

Vicary

Pan Tomasz

- Rycina przedstawia po prostu dwóch wojowników, nie ma co się nad nią rozwodzić - mówię do uczniów - A teraz wszyscy do środka. Każdy kto zostanie, zapewniam, że nie zda semestru.